Głowa jest zdrowa!


Choroba / piątek, 1 luty 2019

Po miesięcznym oczekiwaniu na wyniki ostatniego rezonansu postanowiłam 31 stycznia napisać smsa do mojej pani doktor aby uzyskać informacje jak one wyszły. Czekając miesiąc na wynik ma się tysiąc myśli na minutę i możliwości co może się stać. Oczywiście najczarniejsze i najgorsze myśli są najczęstrze.

Cały czas mam przeświadczenie, że to właśnie ja będę tym wyjątkiem na milion i przejdę przez to obronną ręką.


Pani doktor bardzo szybko odpowiedziała na moje zapytanie – WYNIKI SA DOBRE! Podejrzenie drugiego guza zostało wykluczone – było to śródczaszkowe krwawienie pooperacyjne. Gdyby nie moja konsultacja z lekarzem chirurgiem i pilnowanie rezonansów mogłoby to wszystko skończyć się zbędną operacją a skutkiem mogłoby być kalectwo. Jak bardzo trzeba być czujnym ! I nie polegać na jednym lekarzu oraz wierzyć mu jak Bogu.

Oczywiście coś zawsze musi się przyplątać, że dobre myśli muszą być cały czas czymś przytłaczane. Przez jakiś czas regularnie pojawiają mi się podskórne guzki, które robią się bardzo bolesne i sine a po 3-4 dniach zupełnie znikają. Pokazują się na rękach w piersi na kręgosłupie, na ramionach. Zazwyczaj pojawiają się po dwa. Jedne znikają to kolejne się pokazują. Moja interpretacja jest taka, że jest to wynik obronny organizmu, że wyrzuca to co jest mu niepotrzebne i szybko niweluje. Szukałam jakiś informacji na ten temat w internecie i nie ma takiego tematu w ogóle poruszanego więc sądzę, że nie jest to jakiś typowy przypadek.

Dziś wielka ulga ! Głowa jest zdrowa !
Teraz czeka mnie dalsze kontrolowanie mojego ciała tzn usg brzucha, zrobienie PETa aby sprawdzić węzły chłonne oraz płuca. Pozostaje po części pod opieką lekarza z Rzeszowa ale też częściowo przez lekarza z Gliwic. Czas pokaże co znowu nam przyniesie życie. Czuje się bardzo dobrze więc wierze, że ta choroba to tylko incydent w moim życiu i ogromna nauczka i przestroga oraz lekcja docenienia życia oraz swojego organizmu.

Moja wieczorna kąpiel również wygląda już inaczej. Nie na szybko byle się umyć i zając się czymś innym. Teraz to jest moje małe spa 🙂 kupuję sobie olejki pod prysznic aby to było przyjemnością oraz po kąpieli balsamuję ciało. Nigdy nie było na to czasu – bo nie było to dla mnie ważne. Jednak nasze ciało również potrzebuje docenienia i uwagi oraz odpowiedniej pielęgnacji. Wszystko to wpływana lepsze samopoczucie, pozytywne myślenie i nasz cały organizm.

Jak myślenie wpływa na nas łatwo można zauważyć podczas ćwiczeń. Myśląc, że dam radę faktycznie ma się siłę i wykonuje się trudne ćwiczenia, jedyna sekundowa myśl, która przeleci jak strzała – „nie dam rady/ nie mam siły” – automatycznie sprawia że ciało słabnie i tak też się czujemy.

Pozytywne myślenie jest lekiem ! wspomagamy tym swój organizm do walki. Jest to bardzo ważne w takiego typu chorobach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *