Powrót do domu
powrót do domu
powrót do domu
Bardzo zaskoczyło mnie to, że tak wiele osób mnie odwiedzało. Na prawdę musiało być poważnie, skoro mój brat przyjechał ze Szczecina z dnia na dzień biorąc sobie dłuższe wolne, a jednak mając dużą firmę pod sobą, następnie dwie przyjaciółki, które mają małe dzieci i nie tak łatwo wyjechać z domu na odwiedziny do miasta 60 […]
Początkiem lipca, czyli zaraz po moim wyjściu ze szpitala ruszała pielgrzymka na Jasną Górę. W mojej intencji postanowiło iść kilka osób m.in. ciocia Agata, ciocia Zuzia, Aneta i kuzynki oraz wiele innych osób, których nawet nie znam.Postanowili pomóc mi duchowo w przejściu tego trudnego okresu. Bardzo dużo osób zaangażowało się modlitewnie. Odprawiono za mnie Mszę […]
Czas na oddziale noworodkowym wykorzystałam maksymalnie więc musiałam być przewieziona na kolejny oddział neurochirurgiczny. Niestety warunki były o wiele gorsze i już nie byłam sama na sali ale z trojgiem innych osób. Tutaj już nie było dyskusji z nikim i możliwości aby ktokolwiek mógł ze mną zostać nawet na noc. Myśl o tym była straszna… […]
Karetka przywiozła mnie do szpitala, zaczęły się kolejne badania, znowu neurologiczne i znowu ta sama diagnoza, że tomografię zrobimy po porodzie ale teraz już muszę zostać w szpitalu ponieważ cały czas wymiotowałam. Zostałam w szpitalu i się zaczęło…. Przespałam noc, wstałam z łóżka i straciłam przytomność z tego co pamiętam z opowieści to zemdlałam na […]
Czas oczekiwania na Miłosza był trudny ponieważ trzecia ciąża jedna po drugiej bardzo wyczerpała mój organizm. Ale pomimo wszystko cieszyliśmy się na przyjście kolejnego dziecka. Ciąża przebiegała idealnie jak wszystkie nic nie przemawiało za tym, iż coś zagraża mi lub Miłoszkowi. Dlatego spokojnie oczekiwaliśmy narodzin.